Hortensjowy zawrót głowy.

Mała metalowa puszeczka na drobiazgi. 

Oczywiście puszeczka z odzywsku po słodkościach.

Paseczki malowałam ręcznie i cieniowałam. 

Drugą dekorację z tą samą serwetką w hortensje wykonałam na stoliku kawowym.

Troszkę się nawycinałam tych kwiatuszków, ale są śliczne. 

Listki na około to oczywiście szablon odbity farbą akrylową.

Stolik w całości odmalowany i odnowiony. 

Zabezpieczony akrylowym lakierem Altaks.

Super recykling. Mam nadzieje, że stolik jeszcze

 posłuży długie lata mojej kuzynce. 😍

Uwielbiam robić i ozdabiać przedmioty co bedą dałej służyć.

A moja praca przedłuży ich żywot. hehehe

Kocham hortensje :D

powstaje herbaciarka z nimi, ale to już niedługo.

Będzie tylko moja i oczywiście niebieska :D 

Sosnowa szafeczka

Metamorfoza szafki sosnowej.

Szafeczka była pierwotnie w kolorach 

naturalnego, surowego drewna.

Pomalowałam ją białą farbą, a boki 

lasurem w kolorze orzech.

Zrobiłam również leciutkie przecierki, 

żeby nie wyglądała jak z fabryki ;P

Motyw serwetkowy wycięty i ułożony wedle uznania.

Zmieniłam gałeczki, pierwotnie były drewniane.

Myślę, że te nowe bardziej pasują do nowego wyglądu.

Całą szafeczkę zabezpieczyłam bezbarwnym 

lakierem półmatowym, 

(super efekt).

Myślę, że powstał fajny i niepowtarzalny 

mebelek do pracowni .

Bardzo jestem z efektu końcowego zadowolona.

A wy co myślicie???

Pozrawiam

Nowe życie szkatułki

- miętowo-różana

Szkatułka pierwotnie była w kolorze bordowym.

Nie wiem jaką farbą była pomalowana czy bejcą, ale po zeszlifowaniu

 i trzy krotnym pomalowaniu białą farbą nadal 

ta farba przebijała i zostawiała plamy. Ile mi nerwów napsuła.

Jeszcze tak nie miałam i przez to pierwotna koncepcja musiała się zmienić.

Dlatego na bokach i tyle narysowałam efekt deski. 

Szufladki i nóżki są pomalowane miętową farbą kredową.

Motyw na górze to serwetka.

Efekt deski malowany farbami akrylowymi.

😜😜😜

😺😺😺

Szafirkowe krzesła...

Odnowiłam stare drewniane krzesła, które były w kolorze bordo i nijak nie pasowały mi do kolorystyki kuchni.

Zeszlifowałam starą farbę.

Pomalowałam je lasurem w kolorze palisander, a miejsce pod motyw białą farbą akrylową.

Białej farby położyłam tylko jedną warstwę, nie chciałam całkowicie zamalować słojów.

Lasur pięknie podkreślił wzór drewna. 

Bardzo mi się to podoba .

Motyw szafirków już wykorzystałam robiąc chlebak.

Na krzesłach dodałam tylko motylki i ważki.

Brzegi przyciemniłam brązową farbą akrylową.

Z tyłu zrobiłam wzór z szablonu Cadence.

Całe krzesła polakierowałam lakierem altaks w połysku.

Szafirki to moje ulubione wiosenne kwiaty.

Krzesła zgłaszam na wyzwanie 

Klub-tworczych-mam - 

Przedwiośnie

Pozdrawiam 

Witam

Dzisiaj mała przeróbka  i nowe życie stolika 

dla małej księżniczki.

Stolik to część nie używanego drewnianego krzesła do karmienia.

Obecnie służy do układania zabawek, ale mam nadzieje, że moja mała kruszynka jeszcze nie raz przy nim usiądzie i będzie tworzyć piękne rysunki.

Wykorzystałam motyw bardzo dobrze znany,

ale jaki uroczy oraz magnolię i delikatne szablony.

Mój skromy stolik zgłaszam do wyzwań

w

Klubie Twórczych Mam.

http://klub-tworczych-mam.blogspot.com

oraz

w

Art-Piaskownica

http://art-piaskownica.blogspot.com

Pozdrawiam wiosennie :D