Hortensjowy zawrót głowy.
Mała metalowa puszeczka na drobiazgi.
Oczywiście puszeczka z odzywsku po słodkościach.
Paseczki malowałam ręcznie i cieniowałam.
Drugą dekorację z tą samą serwetką w hortensje wykonałam na stoliku kawowym.
Troszkę się nawycinałam tych kwiatuszków, ale są śliczne.
Listki na około to oczywiście szablon odbity farbą akrylową.
Stolik w całości odmalowany i odnowiony.
Zabezpieczony akrylowym lakierem Altaks.
Super recykling. Mam nadzieje, że stolik jeszcze
posłuży długie lata mojej kuzynce. 😍
Uwielbiam robić i ozdabiać przedmioty co bedą dałej służyć.
A moja praca przedłuży ich żywot. hehehe
Kocham hortensje :D
powstaje herbaciarka z nimi, ale to już niedługo.
Będzie tylko moja i oczywiście niebieska :D